" Za życiem "Warunki Rekrutacja. Aktualności. O szkole. Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Sulechowie ul. Łączna 1 66-100 Sulechów 068 385 22 04
Treść artykułu Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących 30-319 Kraków, ul. Tyniecka 6, tel.: (12) 266 66 80, (12) 267 44 20 fax: (12) 266 86 22 e-mail: sosw@ Przy Ośrodku funkcjonuje: 1. Zespół Diagnozy i Terapii Udziela pomocy psychologiczno-pedagogicznej dzieciom z dysfunkcją wzroku oraz ich rodzicom i nauczycielom. 2. Zespół Wczesnej Interwencji wspiera rodziny dzieci niepełnosprawnych od pierwszych miesięcy do siódmego roku życia dziecka. Telefon bezpośredni (12) 269-31-25. Wczesna interwencja zapewnia rodzicom możliwość: diagnozy i terapii, wiedzy na temat rozwoju dziecka i jego stymulacji, socjalnego systemu pomocy dostępnego dla rodziców. 3. Szkoła Podstawowa Nr 73 6-letnia Szkoła Podstawowa dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących przyjmuje dzieci od szóstego roku życia na podstawie orzeczenia poradni psychologiczno-pedagogicznej do kształcenia specjalnego. Uczniowie realizują program szkoły ogólnodostępnej, od klasy III uczą się języka niemieckiego. Wszyscy uczniowie mogą korzystać z pomocy specjalistów: psychologa, reedukatora, terapeuty widzenia, logopedy, pedagoga, instruktora orientacji przestrzennej, rehabilitanta ruchu. Uczniom spoza Krakowa zapewnia się internat. 4. Gimnazjum Nr 68 Nauka trwa 3 lata. Przyjmowane są dzieci niewidome i słabowidzące, po ukończeniu szóstej klasy szkoły podstawowej. Uczniowie realizują program szkoły ogólnodostępnej. Uczą się języka angielskiego i niemieckiego, korzystają z nowoczesnej pracowni komputerowej, mają zapewnioną opiekę specjalistyczną (psycholog, reedukator, terapeuta widzenia, logopeda, instruktor orientacji przestrzennej, rehabilitant ruchu). Uczniowie mieszkający poza Krakowem mają zapewnione miejsce w internacie. Nr 26 Nauka trwa 4 lata. Szkoła kształci w kilku interesujących zawodach, są to: technik dźwięku korektor i stroiciel instrumentów muzycznych technik prac biurowych technik architektury krajobrazu tyfloinformatyk 6. Zasadnicza Szkoła Zawodowa Nr 33 Uczniowie w 3-letnim cyklu kształcenia poznają specyfikę produkcji ogrodniczej. Kształcenie w zawodzie ogrodnik. 7. Szkoła Przysposabiająca do Pracy Nr 5 Do tego typu szkoły przyjmowani są uczniowie ze złożoną niepełnosprawnością. W trakcie trzyletniego cyklu kształcenia rozwijają swoje umiejętności manualne i społeczne. Uczą się zasad samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie. Zajęcia dydaktyczne prowadzone są w blokach tematycznych obejmujących: funkcjonowanie w społeczeństwie, kreatywność, kultura, gospodarstwo domowe, ceramika, pamiątkarstwo, zdobnictwo, pielęgnacja roślin ozdobnych, prowadzenie ogrodu, muzykoterapia. Do szkół ponadgimnazjalnych przyjmowani są kandydaci, którzy nie ukończyli 18 roku życia. 8. Szkoła Policealna Nr 19 (system stacjonarny) Nauka w dwuletniej Szkole Policealnej Nr 19 odbywa się w dni powszednie w godzinach popołudniowych. Wszystkie zajęcia organizowane są na terenie szkoły w doskonale wyposażonych specjalistycznych pracowniach zawodowych. Kształcenie odbywa się w następujących zawodach. technik architektury krajobrazu technik administracji technik realizacji dźwięku korektor i stroiciel instrumentów muzycznych Muzyczna I stopnia im. Majora Hieronima Henryka Baranowskiego Kształcenie artystyczne dzieci i młodzieży z dysfunkcją wzroku, zmodyfikowany program nauczania oraz metody dostosowane do potrzeb uczniów, zapewniają im indywidualne tempo nauki i optymalne warunki rozwoju. Warunkiem ubiegania się kandydata o przyjęcie do klasy pierwszej Szkoły Muzycznej jest ukończenie 6 lat i nieprzekroczenie 16 roku życia, z zastrzeżeniem punktu. W drodze wyjątku, za zgodą Dyrektora Ośrodka, do klasy pierwszej może zostać przyjęty niepełnosprawny kandydat powyżej 16 roku życia, któremu rokuje się ukończenie Szkoły najpóźniej w 24 roku życia. Przeczytaj również
Ośrodek Szkolno-Wychowawczy Nr 2 w Płocku. jest placówką nakierowaną na jest placówką nakierowaną na kształcenie i wychowanie młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie w stopniu lekkim, umiarkowanym, znacznym i z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Praca rewalidacyjna prowadzona jest dwupłaszczyznowo przez szkołę i internat.
Projekt ustawy o nieletnich w najbliższych tygodniach powinien trafić na posiedzenie rządu. Jest regulacją wyczekiwaną i przez samych sędziów i kuratorów sądowych. Zakłada wsparcie prawnika na każdym etapie postępowania, wprowadzenie właśnie ośrodków wychowawczo-adaptacyjnych i granicy przejawów demoralizacji na poziomie 10 lat. Kolejnym istotnym rozwiązaniem jest zapis dający dyrektorom szkół możliwość karania niesfornych uczniów - zgodę muszą jednak wyrazić na to rodzice, a chodzić ma o wykroczenia i czyny karalne ścigane na wniosek. Z nieoficjalnych informacji wynika też, że do projektu przygotowano już 23 rozporządzenia. Panaceum na problemy z trudną młodzieżą? Jedną z istotniejszych zmian proponowanych w postępowaniu wobec nieletnich jest wprowadzenie nowego środka - czyli ośrodków wychowawczo-adaptacyjnych. Placówki te mają być dla sędziów dodatkowym narzędziem w postępowaniu z trudną młodzieżą, pomiędzy młodzieżowymi ośrodkami wychowawczymi a zakładami poprawczymi. Trafiać mają tam nastolatki, które ukończyły 13 lat, są zdemoralizowane i popełniły czyn karalny jakim jest przestępstwo. W szczególnych sytuacjach podstawą ma być też wykroczenie, ale jeśli ma chuligański charakter, wiąże się z działaniem w sposób zasługujący na szczególne potępienie - np. pod wpływem alkoholu czy substancji psychotropowych. Kolejną przesłanką do umieszczenia mają być ucieczki z MOW-u - co jest, jak podkreślają sędziowie dużym problemem. Sprawdź w LEX: Co dyrektor szkoły może uczynić w sytuacji, kiedy uczeń jest agresywny wobec uczniów i pobił nauczyciela? > Dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich Dariusz Cieślik w rozmowie (cała ukaże się w serwisie w najbliższy weekend) mówi, że ta propozycja to efekt skarg samych dyrektorów MOW-ów, którzy wprost przyznają, że mają wychowanków z którymi trudno sobie poradzić. Czytaj: Od ośrodka wychowawczego po więzienie - wadliwy system psuje dzieci>> - W ostatnich latach mieliśmy tam kilka poważnych incydentów, w tym także np. gwałty, znęcanie się nad innymi wychowankami. To są tacy nieletni, którzy popełnili różnego rodzaju czyny karalne i z różnego powodu zostali umieszczeni w MOW-ach, ale nie poddają się procesom resocjalizacji. Dodatkowo uciekają - są jeden dwa dni i znikają. Sąd wydaje nakaz doprowadzenia, starostwo skierowanie do placówki, proces trwa czasem latami, bo jeśli nastolatek nie popełni kolejnego czynu karalnego nie ma podstaw, by zastosować wobec niego surowszy środek - czyli zakład poprawczy - mówi. Sprawdź w LEX: Czy uczniowi, które przebywa w zakładzie poprawczym, przysługuje stypendium szkolne? > I dodaje, że problemem jest to, że MOW-y nie posiadają żadnych szczególnych zabezpieczeń, które by uniemożliwiły oddalenie się z placówki, często nawet ogrodzenia. - Dlatego powstała koncepcja by dla osób popełniających czyny karalne, które nie muszą być umieszczone jeszcze w zakładach poprawczych, stworzyć nowe miejsca, odpowiadające lepiej na ich potrzeby, mówiąc wprost - MOW z zabezpieczeniem zewnętrznym - czyli ośrodek wychowawczo-adaptacyjny - wskazał. Sprawdź w LEX: Jakie dokumenty powinien skompletować powiat w celu umieszczenia dziecka w młodzieżowym ośrodku wychowawczym? > 500 wychowanków w pierwszym roku O tym, że resort planuje przekształcać w nowe placówki zakłady poprawcze lub schroniska, pisaliśmy powołując się na nieoficjalne informacje już w ubiegłym roku. Rozmówcy przyznawali, że to wynika też z konieczności "zagospodarowania" kadry i placówek do których trafia coraz mniej nieletnich. Dyrektor Cieślik mówi serwisowi, że początkowo będzie to ok. pięciu placówek, ale resort jest też przygotowany na tworzenie kolejnych - w zależności od zapotrzebowania. Czytaj: Poprawczak obowiązkowo w przypadku gwałtu, zabójstwa czy... podpalenia>> - Liczymy, że w pierwszym roku może to być grupa ok. 500 nieletnich. Z kilku powodów. Po pierwsze będzie to ośrodek, do którego będzie można skierować za popełnienie czynu karalnego, jeśli sąd uzna, że MOW w przypadku danej osoby, nie jest wystarczający. Przewidziana jest też sytuacja kiedy będzie można skierować tam nieletniego, który nie popełnił czynu karalnego, ale ucieka z MOW-u, nie poddaje się prowadzonym tam programom. W takich sytuacjach dyrektor MOW-u będzie mógł wystąpić do sądu o przeniesienie dziecka do ośrodka wychowaczo-adaptacyjnego - wyjaśnia. Sprawdź w LEX: Na jakich zasadach Policja może w szpitalu przesłuchać nieletniego? > Ośrodki mają być dzielone na placówki dla chłopców i dla dziewcząt, mają też uwzględniać - np. stopień upośledzenia wychowanków. Dzieciom ma być zagwarantowana terapia, edukacja i programy przygotowujące je do przyszłej pracy. - Będziemy czerpać i z doświadczeń i z wyspecjalizowanej kadry zakładów poprawczych. Zespół kierowania, który będzie wysyłał nieletnich do tych placówek, będzie brał pod uwagę opinię psychologiczną sporządzoną o nieletnim, tak by dobór ośrodka był jak najtrafniejszy - dodaje dyrektor. Piotr Górecki, Violetta Konarska-Wrzosek Sprawdź POLECAMY Poprawczak staje się ostatecznością Obecnie sędzia może, ale nie musi skierować do poprawczaka nastolatka, który dopuścił się najpoważniejszych czynów karalnych. Ministerstwo Sprawiedliwości chce to zmienić i w projekcie ustawy o nieletnich wprowadza zasadę obligatoryjnego orzeczenia zakładu poprawczego w przypadku części czynów zabronionych charakteryzujących się przemocą bądź sprowadzeniem powszechnego niebezpieczeństwa. Chodzi o zabójstwa, tragiczne wypadki drogowe, pożary i brutalne pobicia. Resort chce też ograniczyć możliwość warunkowego zawieszania umieszczenia w zakładzie poprawczym. - Przyjmując podstawy do kategorycznego orzeczenia o umieszczeniu nieletniego w zakładzie poprawczym należało konsekwentnie opowiedzieć się za bezwarunkowym charakterem takiego umieszczenia - podkreślają autorzy regulacji. Dodają, że jeśli sąd rodzinny uzna, że są przesłanki do obligatoryjnego umieszczenia nastolatka w poprawczaku to - jak uzasadniono - "by skutecznie przeciwdziałać dalszej demoralizacji i dopuszczaniu się przez nieletniego czynów karalnych, orzeczony środek, powinien mieć co do zasady, charakter bezwarunkowy. - Z drugiej strony pozostawiamy sądom pewną swobodę orzeczniczą. W uzasadnionych przypadkach nawet przy cięższych czynach, będzie można stosować inne środki, albo np. zawiesić stosowanie zakładu poprawczego, umieszczając nieletniego w lżejszej placówce. Ale tylko w sytuacjach wyjątkowych – gdy sposób i okoliczności popełnienia czynu karalnego, właściwości i warunki osobiste nieletniego, jego postawa i zachowanie uzasadniają przypuszczenie, że środki wychowawcze okażą się skuteczne lub rokują resocjalizację nieletniego - dodaje dyrektor Cieślik. Sędziowie na tak, eksperci mają wątpliwości Sędziowie - z którymi rozmawiało - raczej dobrze oceniają propozycje powołania nowego ośrodka. Przyznają, że luka w prawie była, a problem jest szczególnie z wychowankami, którzy uciekają. - Ośrodki wychowawczo-adaptacyjne, jeśli będą zabezpieczone, mogą się rzeczywiście sprawdzić. Dodatkowo wprowadzanie takiej możliwości powoduje, że nieletni który będzie chciał uciec z MOW-u, będzie wiedział jakie są tego konsekwencje. To może zniechęcać - wskazuje prezes Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce Dorota Hildebrand-Mrowiec. Dodaje równocześnie, że jej zdaniem zarówno MOW-y jak i zakłady poprawcze spełniają obecnie swoją funkcję. Nieoficjalnie sędziowie przyznają, że na notorycznego uciekiniera praktycznie nie ma obecnie sposobu, nie ma też większych szans na to, by go zmotywować do udziału w programach czy edukacji. Eksperci podnoszą jednak, że to nie w ucieczkach tkwi problem, a w samych - nadzorowanych przez resort edukacji - MOW-ach. Cześć bolączek tych placówek przedstawiono w raporcie Zespołu Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur przy Biurze RPO dotyczącym opieki psychiatrycznej nad dziećmi, wychowankami placówek resocjalizacyjnych. Najpoważniejsze to kary za samookaleczenie, leki psychotropowe zamiast terapii, właściwie brak terapii, wychowawcy z misją, ale bez szkoleń, czy przerzucanie dzieci pomiędzy placówkami. Placówki też też nie są profilowane - efekt trafiają do niech dzieci z różnymi problemami, potrzebami, z równym stopniem demoralizacji. Dyrektor Cieślik zapewnia, że MS wspólnie z MEN opracował przepisy dla wszystkich ośrodków wychowawczych, w tym MOW-ów i poprawczaków. Chodzi o środki dyscyplinarne i nagrody. Czytaj: Projekt ustawy o nieletnich wkrótce do Sejmu? Zakończono konsultacje>> Rozbudowywanie systemu nie pomoże? W ocenie profesora Marka Konopczyńskiego z Uniwersytetu w Białymstoku wmontowywanie do istniejącego systemu kolejnego ośrodka nie uzdrowi sytuacji. - Istnieją - można powiedzieć - dwa rodzaje placówki - MOW-y oraz zakłady poprawcze i schroniska dla nieletnich. Dodawanie do któregoś z tych podsystemów czegoś nowego, moim zdaniem nie jest racjonalne. Lepiej by było wyspecjalizować zarówno jedne, jak i drugie placówki w odniesieniu do konkretnych uwarunkowań, zachowań, postaw młodych ludzi - dodaje. I wyjaśnia, że taka specjalizacja mogłaby się opierać na uwarunkowaniach związanych zarówno z deficytami jak i potencjałami młodych ludzi. Jego zdaniem powinny na przykład powstać ośrodki dla uzdolnionych nastolatków. – Kolejna kwestia – powinien działać jeden system placówek, w jednym ręku, nie w dwóch resortach. Wydaje mi się, że brakuje w Polsce czegoś takiego co jest w większości cywilizowanych państw, czyli Urzędu ds. Probacji, który by odciążył jedno i drugie ministerstwo, a dodatkowo zachowana zostałaby pewna stopniowalność i ciągłość resocjalizacji - dodaje prof. Konopczyński. Eksperci problem dostrzegają też w samym kierowaniu nastolatków do ośrodków. Jak mówią, kuleje diagnoza. - Jestem zdecydowanie przeciwnikiem segregacjonizmu, czyli eliminowania tych, z którymi sobie nie dajemy rady w dotychczasowym systemie. A ten obecnie obowiązujący, w mojej ocenie jest już wystarczająco zróżnicowany. Mamy MOW-y, w strukturze zakładów poprawczych mamy zakłady poprawcze typu otwartego, zamkniętego o wzmożonym działaniu resocjalizacyjnym. Jest możliwość dostosowania placówki do potrzeb i do wymagań związanych z postępowaniem z dziećmi sprawiającymi szczególne trudności - mówi portalowi profesor Marek Heine z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
§ Niechodzenie do szkoły (odpowiedzi: 16) Witam Mam taki problem, a mianowicie moja córka ma obecnie 17 lat w lipcu kończy 18.Jesteśmy z mężem po rozwodzie ja jestem za granicą. Córka w § niechodzenie do szkoły (odpowiedzi: 0) mam 15 lat i 3 miesice nie chodze do szkoły poniewaz mam lęki.rok temu mialam sprawe w sadzie o
Każdego roku przed obliczem sądów rodzinnych staje kilkanaście tysięcy dzieci. Odpowiadają one za grzechy swojej młodości – niechodzenie do szkoły, bójki, rozboje, spożywanie alkoholu czy zażywanie narkotyków. Grozi im cała gama środków wychowawczych i poprawczych, od upomnienia po umieszczenie w zakładzie poprawczym. Nad wykonaniem tychże środków łącznie czuwa pięć ministerstw. Czy tworzą one jednak spójny system opieki nad dziećmi? Helsińska Fundacja Praw Człowieka opublikowała raport z monitoringu placówek dla nieletnich. Stanowi on efekt dwuletniej pracy badawczej nad kondycją polskiego systemu sprawiedliwości dla nieletnich. Impulsem do jej podjęcia był ogłoszony w 2009 r. raport Najwyższej Izby Kontroli, w którym zarzucono znaczną niespójność i niepełność rozwiązań przyjętych dla opieki nad dziećmi sprawiającymi kłopoty wychowawcze. Raport ten stał się również przyczynkiem do zaangażowania Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w międzynarodowy projekt „Children deprived of liberty" realizowany przy wsparciu Komisji Europejskiej. W jego ramach pięć organizacji pozarządowych z Europy Środkowo-Wschodniej przeprowadziło audyt krajowych rozwiązań w zakresie odpowiedzialności dla nieletnich. Szeroki monitoring W trakcie dwuletniej pracy nad projektem autorzy raportu odwiedzili 24 placówki, w których na podstawie orzeczenia sądu rodzinnego przebywają dzieci. Wśród nich znalazły się policyjne izby dziecka, zakłady poprawcze, schroniska dla nieletnich oraz młodzieżowe ośrodki wychowawcze z dziesięciu województw. Elementem wizyt monitoringowych była rozmowa z dyrekcją odwiedzanych jednostek oraz jej personelem. Tak uzyskane informacje były następnie weryfikowane w rozmowie z nieletnimi przebywającymi w danej placówce. Głównym elementem projektu była szczegółowa ocena warunków, w których przebywają wychowankowie, jak również stopnia przestrzegania ich praw i wolności. Wnioski płynące z monitoringu jednostek są optymistyczne jedynie w części. W żadnej z wizytowanych jednostek nie natknięto się na przejawy znęcania się czy poniżającego traktowania. Jedynie w jednej nieletni przyznali się do tego, iż funkcjonuje w jej ramach tzw. drugie życie, a silniejsi wychowankowie wymuszają na słabszych konkretne zachowania. Niepokój zespołu monitorującego wzbudziła infrastruktura niektórych jednostek. Część architektonicznie nie była przygotowana do pełnienia nadanej jej funkcji. Inne wymagały pilnego remontu. Niemniej jednak warunki bytowe, w których przebywali nieletni, należy ocenić jako poprawne. Nie może to przysłonić jednak faktu, że w raporcie znalazło się co najmniej kilka uchybień, które stanowiły jaskrawe przykłady łamania praw człowieka. Było to podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, ograniczanie kontaktów z osobami bliskimi, ograniczanie dostępu do naturalnego światła lub spacerów czy też nadużywanie monitoringu wizyjnego. Na szczęście zdecydowana większość z nich stanowiła zwykle jedynie odosobnione wypadki. W wizytowanych placówkach zwracała uwagę niechęć nieletnich do informowania zewnętrznych ciał o swoich problemach. Pomimo obecności w większości placówek tablic z adresami instytucji zajmujących się prawami człowieka, nieletni niechętnie korzystali z przysługującego im prawa do skargi. Przyczyn tego zjawiska można upatrywać w kilku zagadnieniach. Nieletni, z którymi rozmawiano, wskazywali w szczególności brak wiary w skuteczność takiej skargi. Niektórzy wspominali o swoich obawach przed dyscyplinarnymi konsekwencjami z tytułu informowania o nieprawidłowościach. Inni po prostu nie wiedzieli, jak sporządzić skargę. Co warte podkreślenia, część nieletnich wskazywała, że darzy zaufaniem personel placówki i nie widzi powodów, aby skarżyć się zewnętrznym instytucjom. Dolegliwy, ale potrzebny Niemniej jednak tematyka skarg bardzo mocno podkreśliła znaczenie niezależnego monitoringu placówek dla nieletnich. Udowodniła, iż niekiedy jest on niezbędnym elementem do ujawnienia ewentualnych nieprawidłowości. Chociaż monitoring bywa dolegliwy dla personelu placówki, nie wydaje się, aby współczesny system sprawiedliwości dla nieletnich mógł się bez niego obejść. System opieki nad nieletnimi z pewnością należy do kosztownych. Wśród wizytowanych placówek miesięczny koszt utrzymania wychowanka wahał się od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę potrzeby, z jakimi spotykają się przebywający w nich nieletni, koszty te wydają się często usprawiedliwione. Można postawić jednak pytanie, czy środki te nie są marnotrawione, z uwagi na brak odpowiedniej opieki nad nieletnimi po opuszczeniu placówki resocjalizacyjnej. Ujawnione w toku monitoringu problemy systemowe budzą niepokój. Badanie wykazało, iż w Polsce brakuje kompleksowego systemu sprawiedliwości dla nieletnich. Siedem typów jednostek, do których mogą trafić nieletni, nadzorowane jest przez pięć różnych ministerstw. Nie tylko prowadzi to do legislacyjnego chaosu, lecz także powoduje rozbieżność w stosowaniu tych samych regulacji prawnych. Te ostatnie zasługują zresztą na dużą krytykę. O ile w polskim porządku prawnym na ogół mamy do czynienia z przeregulowaniem określonych zagadnień, o tyle w przypadku odpowiedzialności nieletnich ustawodawca ograniczył się jedynie do wskazania ram, w których funkcjonują jednostki. W rezultacie zakres poszczególnych uprawnień i obowiązków w dużej mierze zależy od dyrektora danej jednostki. Ma to swoje dobre strony, o ile dyrektor ma pomysł na funkcjonowanie placówki resocjalizacyjnej. W sytuacji, gdy w jego działaniu brakuje myśli przewodniej, prawa nieletnich bywają łamane. Z drugiej strony monitoring wykazał wiele dobrych stron placówek dla nieletnich. Z całą pewnością pracuje w nich zaangażowany personel, który częstokroć poświęcał się pracy z dziećmi. Przejawiało się to w organizowaniu przez pracowników stowarzyszeń czy fundacji, które skupiały się na zwiększaniu wsparcia dla nieletnich. Wizytowane placówki cechowała bogata oferta resocjalizacyjna. Wychowankowie placówek często zaś realizowali się w wolontariacie. Niedokończone dzieło Personel odwiedzonych placówek wskazywał, iż najtrudniejszym elementem w procesie resocjalizacji jest chwila wyjścia nieletniego „na wolność". Z instytucji, w której miał on zapewnioną całodobową opiekę, wyżywienie i zaplanowany dzień, trafia on do środowiska, w którym ponownie musi sam zmierzyć się ze swoimi problemami. Oznacza to, że funkcjonująca od 1982 r. ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich, która docelowo miała obejmować swym zakresem całokształt zagadnień związanych z opieką nad dziećmi sprawiającymi problemy, pozostaje wciąż niedokończonym dziełem. Czas pokazał, że ustawa ta, choć wprowadziła unikatowy model opieki nad nieletnimi, ma wiele niedoskonałości. Sytuacji nie poprawiły liczne, szczególnie w ostatnich latach, nowelizacje. Podstawową wadą wciąż pozostaje rozproszenie kompetencyjne pomiędzy poszczególnymi instytucjami, z którymi spotyka się dziecko sprawiające problemy wychowawcze. Może więc jest to odpowiedni czas na podjęcie prac nad nowym, ponadresortowym programem opieki nad nieletnimi. Autorzy są pracownikami Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, którzy monitorowali placówki dla nieletnich w ramach europejskiego projektu „Children deprived of liberty"
1. Wychowanie zmierzające do osiągnięcia ludzkiej dojrzałości poprzez kształtowa-nie postaw ukierunkowanych na prawdę, dobro i piękno, uzdalniających do odpo-wiedzialnych decyzji. 2. Wspomaganie wychowawczej roli rodziny przez właściwą organizację i realizację zajęć edukacyjnych wychowanie do życia w rodzinie. Ochrona i wzmacnianie
OFERTA PLACÓWKI W malowniczej scenerii Gór Wałbrzyskich znajduje się Ośrodek dla Dzieci Niesłyszących. W ośrodku kształcą się dzieci na poziomie szkoły podstawowej oraz gimnazjum. Uczniowie mogą przebywać również w internacie. Mała liczebność dzieci w naszej placówce, stwarza warunki do indywidualnej opieki i rewalidacji. Przebywający w Ośrodku uczniowie objęci są opieką:surdopedagogów logopedów rewalidatorów psychologa pedagoga audiologa Dysponujemy bogatym zapleczem:stołówka świetlice bogato wyposażone pracownie specjalistyczne (logopedyczne, komputerowa) gabinet psychologa gabinet rewalidacyjny bogato wyposażone pracownie przedmiotowe Wychowankom dojeżdżającym zapewniamy transport do szkoły. SZKOŁA Nadrzędnym celem naszej placówki jest wyposażenie uczniów w taką wiedzę i umiejętności, która pozwoli im na kontynuację kształcenia oraz funkcjonowanie w środowisku. Cel ten jest realizowany poprzez odpowiedni dobór metod dostosowany do indywidualnych potrzeb uczniów oraz szereg imprez kulturalnych, sportowych i integracyjnych. Realizację umożliwiają bogato wyposażone pracownie w specjalistyczne pomoce edukacyjne odpowiednie do każdego poziomu kształcenia. Oferujemy także naszym wychowankom szereg zajęć pozalekcyjnych, które pogłębiają ich wiedzę i rozwijają zainteresowania. Zajęcia pozalekcyjne, które oferujemy naszym uczniom to: kółko taneczne kółko teatralne kółko plastyczne kółko muzyczno- taneczne kółko komputerowe zajęcia gimnastyczno-ruchowe wyjazdy na basen narty (w okresie zimowym) kręgle Położenie Ośrodka wśród gór stwarza doskonałe warunki do uprawiania sportów zimowych, a w szczególności narciarstwa biegowego i zjazdowego i właśnie w tych dyscyplinach uczniowie osiągają wysokie wyniki. Na stałe w kalendarzu imprez zagościły: Sprzątanie Świata, Międzynarodowy Dzień Głuchego, Dzień Edukacji Narodowej, Zabawa Andrzejkowa, Wigilia, Bal Karnawałowy, Dzień Sportu, Dzień Wiosny, Integracyjny Plener Plastyczny, Przegląd Artystyczny Zespołów Szkół Specjalnych, Mikołajki- impreza integracyjna z młodzieżą licealną, Zawody Narciarskie. Przeprowadzamy również szereg konkursów, w których uczniowie mogą pochwalić się swoją wiedzą i umiejętnościami: konkurs języka migowego konkurs muzyczny konkurs odczytywania mowy z ust konkurs rozumienia poleceń konkurs języka angielskiego konkurs gry w piłkarzyki konkursy plastyczne konkursy matematyczne konkurs tenisa stołowego szkolne biegi przełajowe zawody gimnastyczne INTERNAT W internacie mieszkają dzieci uczące się w naszej szkole podstawowej i gimnazjum. Dzieci przebywają tu od poniedziałku do piątku, a na weekendy wyjeżdżają do domów rodzinnych. Wychowawcy internatu pełnią dyżury również w sobotę i niedzielę ponieważ nie wszystkie dzieci wyjeżdżają do domów z różnych przyczyn. Raz w miesiącu mamy obowiązkową "wyjazdówkę", wówczas wszystkie dzieci jadą do domów. Przypada ona z reguły na koniec każdego miesiąca. W internacie przebywają również dzieci dojeżdżające codziennie do Ośrodka z Wałbrzycha i okolic, przebywają one w internacie do przyjazdu przewozu. W roku szkolnym 2007/2008 w internacie jest 5 grup koedukacyjnych liczących od 6 do 8 osób. Każda grupa ma swoją świetlicę, a w sypialniach dzieci śpią zbliżone wiekowo. Internat wyposażony jest w sprzęt audio-video oraz sprzęt do rekreacji (rowery, piłki i inne) Umożliwia to prowadzenie różnorodnych zajęć dostosowanych do zainteresowań dzieci. SERDECZNIE ZAPRASZAMY! Pełna prezentacja szkoły pojawi się po zatwierdzeniu oferty przedstawionej szkole. Jeżeli szkoła nie otrzymała oferty, prosimy o kontakt: Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka"). ŚW. STANISŁAWA 10 31-071 Kraków (12) 422-20-54. Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy im. św. Siostry Faustyny Siostry Faustyny 3 wKraków, ☎ 12 266 30, Reviews, Dojazd, Email i więcej.

Ośrodek wychowawczy może być placówką, która zaspokaja wszystkie potrzeby swoich wychowanków (posiłki, odzież, obuwie, materiały szkolne, książki i inne), wówczas taki ośrodek jest placówką zapewniającą całodobowe utrzymanie. Rodzice nie ponoszą żadnych kosztów w związku z umieszczeniem dziecka w takiej jednostce. Według Ustawy o świadczeniach rodzinnych – gdy członek rodziny przebywa w placówce zapewniającej całodobowe utrzymanie, przy wyliczeniach dochodu na osobę w rodzinie nie ujmuje się tej osoby. Rodzic nie otrzyma zasiłku rodzinnego na dziecko przebywające w placówce zapewniającej całodobowe utrzymanie. Kiedy natomiast placówka pokrywa częściowy koszt utrzymania wychowanka, np. koszt wyżywienia a rodzice mają obowiązek zakupu odzieży, obuwia, podręczników, wówczas nie uznaje się, że jednostka zapewnia całodobowe otrzymanie, a członka rodziny uwzględnia się dokonując ustaleń dochodu na osobę – rodzic otrzyma na dziecko zasiłek rodzinny. Do udzielenia świadczeń z pomocy społecznej konieczne jest przeprowadzenie przez pracownika socjalnego rodzinnego wywiadu środowiskowego. Gdy członek rodziny został umieszczony w ośrodku wychowawczym zapewniającym całodobowe utrzymanie pracownik socjalny stwierdza, że taka osoba nie prowadzi wspólnego gospodarstwa domowego z rodziną i nie uwzględnia go przy ustalaniu dochodu na jedną osobę w rodzinie. Członkowie rodziny nie ponoszą żadnych wydatków w związku z przebywaniem osoby w placówce, a osoba umieszczona w niej nie uczestniczy w prowadzeniu gospodarstwa domowego. Na dziecko przebywające w placówce zapewniającej całodobowe utrzymanie świadczeń z pomocy społecznej nie przyznaje się. Gdy placówka nie zapewnia całodobowego utrzymania, dziecko jest członkiem tego samego gospodarstwa domowego i można otrzymać na nie pomoc pieniężną. Komentarze Czy na dziecko umieszczone w ośrodku wychowawczym przysługują świadczenia rodzinne i pomoc pieniężna z pomocy społecznej? () Właściwą jest gmina właściwa dla opiekuna prawnego; gmina, na terenie której koncentruje...» Właściwą jest gmina, na terenie której zamieszkiwała osoba bezdomna. zanim trafiła...» W Z Ó R Miejscowość, dn….. Imię i nazwisko Adres odbiorcy DECYZJA (NUMER)...» W takiej sytuacji nie można przyznać zasiłku okresowego za cały miesiąc, gdyż...» Przy ustalaniu prawa do pobierania świadczeń rodzinnych, czyli przy przeliczaniu dochodu...»

RE: Niechodzenie do szkoły, a kurator. Jeśli jest niepełnoletni to rodzice mogą zapłacić grzywnę do 10 000 zł. Jeśli jest pełnoletni, może w końcu go wyrzucą ze szkoły. 05-01-2016, 19:20. Ośrodki szkolno-wychowawcze dla dzieci niewidomych i słabowidzących – bastiony segregacji czy ważne miejsca na mapie edukacyjnej Polski W czasach, gdy dominującym trendem w podejściu do kształcenia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi (SPE) jest inkluzja lub integracja, edukacja uczniów z niepełnosprawnością w szkołach specjalnych, czy ośrodkach szkolno-wychowawczych postrzegana jest przez wielu jako relikt przeszłości, bastion segregacji. Zapewne w pewnych aspektach tak jest (szerzej pisałam o tym w artykule – Wybór szkoły dla dziecka z niepełnosprawnością wzroku – cz. 2. – wady i zalety segregacyjnej i niesegregacyjnej edukacji a dylematy rodziców), jednak warto spojrzeć na problem w szerszej perspektywie. Dzieci ze SPE, te, które jeszcze kilka lat temu pobierały naukę w szkołach specjalnych, dziś w zdecydowanej większości uczą się w szkołach ogólnodostępnych. W wielu miejscach na świecie, na przykład Skandynawia, Holandia, itp. dominuje podejście, w którym do szkół specjalnych, czy centrów rehabilitacyjnych trafiają uczniowie, którzy z racji swoich ograniczeń i zaniżonych możliwości względem pełnosprawnych rówieśników nie poradziliby sobie w szkołach ogólnodostępnych. Zazwyczaj są to dzieci i młodzież z niepełnosprawnością sprzężoną, a więc osoby, u których występują dwie lub więcej niepełnosprawności spowodowanych przez jeden lub kilka czynników egzo- lub endogennych, działających jednocześnie lub kolejno w różnych okresach życia, włączając też okres prenatalny. Patrząc przez pryzmat już nie trendu, ale stałej praktyki stosowanej w wielu krajach, polegającej na tym, że do ośrodków specjalnych, a więc najczęściej placówek opieki dziennej, uczęszczają osoby głęboko wielorako niepełnosprawne, bardzo łatwo można przyjąć punkt widzenia, zgodnie z którym, polskie szkoły specjalne dla uczniów, np. tylko z jedną niepełnosprawnością sensoryczną są niepotrzebnymi, wyrządzającymi więcej szkody niż pożytku miejscami. Jak podkreśla Anna Firkowska-Mankiewicz, główną wadą tego typu placówek było i jest izolowanie dzieci z niepełnosprawnością, skazywanie ich na swego rodzaju getto edukacyjne i pozbawianie kapitału społecznego w postaci przyjaznego otoczenia (Gajda, 2008). Z drugiej strony wciąż są to miejsca wyspecjalizowane w pracy z uczniami z określonym rodzajem niepełnosprawności. Swoistą pułapką może być myślenie, że szkoły specjalne są dla uczniów, którzy nie radzą sobie w szkołach ogólnodostępnych, ponieważ takie podejście może sprawić, że w świadomości dyrektorów i nauczycieli będzie przyzwolenie na to, aby nie podejmować wysiłku w dostosowaniu metod pracy, pomocy dydaktycznych do potrzeb i możliwości dziecka ze SPE, bo przecież są miejsca – placówki specjalne, w których profesjonaliści wiedzą jak pracować z uczniem z konkretnymi trudnościami, wynikającymi, np. z niepełnosprawności wzroku. Jak podkreśla Grzegorz Szumski w jednym z wywiadów – „martwi mnie, że jeśli włączanie będzie tylko jednym z systemów – obok edukacji specjalnej – szkoły nie będą miały bodźców, aby dostosować się do potrzeb dzieci niepełnosprawnych. Ta furtka: >, nigdy się nie zamknie” (Gajda, 2008). Współczesne podejście do edukacji uczniów ze SPE powinno dawać możliwość pewnej mobilności i próbowania sił w różnych systemach: inkluzja, segregacja, integracja. Będą tacy rodzice, którzy ufają jakości kształcenia w placówkach specjalnych, ale i tacy, którzy szanse edukacyjne swoich dzieci upatrują w dobrych (widniejących w różnego typu rankingach) szkołach ogólnodostępnych. Praktyka pedagogiczna pokazuje bardzo często, że tam, gdzie inkluzja jest nieskuteczna z powodu braku lub niewystarczającego specjalistycznego wsparcia, uczniowie często korzystają tylko z umiejętności, których nauczyli się na przykład spędzając pierwsze lata nauki w ośrodku szkolno-wychowawczym. W szkole ogólnodostępnej, do której się przenieśli ze szkoły specjalnej dla uczniów z dysfunkcją wzroku, nie rozwijają kolejnych, bardziej zaawansowanych umiejętności, takich jak samodzielne poruszanie się z laską, korzystanie ze specjalistycznych urządzeń wspomagających edukację, zaawansowane techniki brajlowskie itp. Jest to ważny argument dla zwolenników posyłania dzieci z niepełnosprawnością wzroku najpierw do szkoły specjalnej, gdzie nauczą się pisma brajla, podstaw orientacji przestrzennej, czytania grafiki dotykowej, itp., a dopiero potem przeniesienia ich do szkoły ogólnodostępnej. Takie podejście kłóci się jednak z ideą edukacji włączającej, wyrównywania szans edukacyjnych na wszystkich szczeblach kształcenia, ponieważ oparte jest na pewnej iluzji – inkluzja sprawdza się świetnie, bo uczeń doskonale sobie radzi, nauczyciele nie mają większych problemów, a paradoks polega na tym, że uczeń to, co potrzebne do radzenia sobie w edukacji włączającej (poza aspektami funkcjonowania społecznego) zdobył w szkole specjalnej w systemie segregacyjnym. Aby edukacja włączająca miała sens, powinno być zapewnione zarówno uczniowi z niepełnosprawnością, jak i nauczycielom z nim pracującym specjalistyczne wsparcie. Jest to obszar, w którym mogłyby zaangażować się szkoły specjalne i ośrodki szkolno-wychowawcze. Pytając o rolę placówek specjalnych, np. dla uczniów niewidomych i słabowidzących, warto pomyśleć o ich potencjale kadrowym i sprzętowym. Małgorzata Dońska-Olszko (2010) podkreśla, że główne zadanie szkół i ośrodków specjalnych to „przede wszystkim dzielenie się wiedzą i doświadczeniem, narzędziami diagnostycznymi, wypracowanymi metodami nauczania i oprzyrządowania uczniów ze SPE z nauczycielami szkół powszechnych”. Wiele z placówek specjalnych dla dzieci niewidomych i słabowidzących stało się już punktami konsultacyjnymi dla rodziców oraz nauczycieli. W Polsce istnieje 11 ośrodków szkolno-wychowawczych dla uczniów z niepełnosprawnością wzroku: w Laskach k. Warszawy, w Warszawie, Łodzi, Lublinie, Radomiu, Dąbrowie Górniczej, Chorzowie, Owińskach k. Poznania, Krakowie, Bydgoszczy i Wrocławiu. Najbardziej znaną placówką specjalną dla dzieci z niepełnosprawnością wzroku jest Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych im. Róży Czackiej w Laskach k. Warszawy ( Oferta edukacyjna obejmuje tu wszystkie etapy kształcenia od przedszkola, przez szkołę podstawową, gimnazjum po szkoły ponadgimnazjalne: Liceum Ogólnokształcące, Technikum Masażu, Technikum dla Niewidomych, Zasadniczą Szkołę Zawodową, szkołę policealną. Dla uczniów niewidomych i słabowidzących z trudnościami w uczeniu się, wymagających zindywidualizowanych metod pracy, zwłaszcza z niepełnosprawnością sprzężoną (głównie z niepełnosprawnością intelektualną) funkcjonują w Laskach szkoły specjalne: podstawowa, gimnazjum, Zasadnicza Specjalna Szkoła Zawodowa oraz Szkoła Przysposobienia do Pracy, a dla dzieci z jednoczesnym uszkodzeniem wzroku i słuchu istnieje Dział Głuchoniewidomych. W Laskach działa też szkoła muzyczna I stopnia oraz ognisko muzyczne. W Warszawie Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Słabowidzących nr 8 ( oferuje dla uczniów ze znacznie osłabionym widzeniem kształcenie w szkole podstawowej, gimnazjum, szkole zawodowej (przygotowanie do zawodu kucharza), jak również liceum ogólnokształcącym. Ośrodek zabiega o uczniów, przygotowując szeroką ofertę, skierowaną nie tylko do dzieci i młodzieży z dysfunkcją wzroku. Znakiem czasów jest ewolucja ośrodka dla dzieci z niepełnosprawnością wzroku w Lublinie. W związku z coraz liczniejszą populacją dzieci z niepełnosprawnością sprzężoną wśród dzieci z niepełnosprawnością w ogóle (także niewidomych i słabowidzących) uchwałą Rady Miasta Lublin we wrześniu 2012 r. zmieniono nazwę ośrodka na Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych im. Prof. Zofii Sękowskiej w Lublinie oraz dokonano zmian w strukturze ośrodka, które objęły włączenie trzech szkół: Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 13 Specjalnej dla Uczniów Niesłyszących i Słabo Słyszących, Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 14 Specjalnej dla Uczniów Niewidomych i Słabowidzących oraz IV Uzupełniającgo Liceum Ogólnokształcącego Specjalnego dla Uczniów Niesłyszących i Słabo Słyszących oraz Niewidomych i Słabo Widzących. Dodatkowo powołano Technikum Specjalne nr 2 dla Uczniów Niesłyszących, Słabo Słyszących, Niewidomych, Słabo Widzących, z Niepełnosprawnością Ruchową, w tym z Afazją, z Autyzmem, w tym z Zespołem Aspergera oraz z Niepełnosprawnościami Sprzężonymi. Wspomaganie wczesnoszkolne oraz zajęcia lekcyjne w zakresie szkoły podstawowej i gimnazjum odbywają się w budynku ośrodka przy ul. Hirszfelda 6, zaś kształcenie ponadgimnazjalne (liceum, technikum, szkoły zasadnicze) w budynku ośrodka przy ul. Wyścigowej 31 ( Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy Nr 1 dla Dzieci i Młodzieży Słabo Widzącej i Niewidomej im. Louisa Braille’a w Bydgoszczy ( obejmuje szkołę podstawową, gimnazjum, liceum ogólnokształcące, szkołę przysposabiającą do pracy, zasadniczą szkołę zawodową, kształcącą w zawodach: elektromechanik, mechanik monter maszyn i urządzeń, ślusarz, kucharz, pracownik pomocniczy obsługi hotelowe, jak również szkołę policealną. Ośrodek w Bydgoszczy był pierwszym w Polsce, w którym, powołano (1985 r) Oddział dla Dzieci i Młodzieży Głuchoniewidomej, kształcący dzieci i młodzieży z jednoczesnym uszkodzeniem wzroku i słuchu. Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Młodzieży Niewidomej i Słabowidzącej w Chorzowie ( kształci uczniów z niepełnosprawnością wzroku w zawodach: kucharz, piekarz, cukiernik, sprzedawca, ślusarz. W ramach placówki działają: gimnazjum, Technikum Masażu i Fizykoterapii, Technikum Administracyjne, Zasadnicza Szkoła Zawodowa wielozawodowa (kształcenie zawodowe w zakładach pracy), jak również Szkoła Policealna Masażu i Fizykoterapii. Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Słabo Widzących i Niewidomych im. Zofii Książek-Bregułowej w Dąbrowie Górniczej ( mieści się w najnowocześniejszym w Polsce kompleksie, oddanym do użytku w lutym 2013 r. Nowy obiekt to 20 tys. m2 powierzchni użytkowej, w którym uczy się ok. 400 uczniów z niepełnosprawnością oraz pracuje 150 nauczycieli specjalistów. W ośrodku działa punkt wczesnego wspomagania rozwoju dzieci w wieku od 3 do 6 lat, oddział przedszkolny dla dzieci z dysfunkcją wzroku i niepełnosprawnością sprzężoną, szkoła podstawowa, gimnazjum także dla uczniów z upośledzeniem w stopniu lekkim i umiarkowanym, zasadnicza szkoła zawodowa (kształcąca w zawodach: ogrodnik, pracownik pomocniczy obsługi hotelowej) oraz liceum ogólnokształcące. Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących w Krakowie ( obejmuje szkołę podstawową, gimnazjum, technikum, które przygotowuje do zawodów: technik realizacji dźwięku, stroiciel fortepianów i pianin, technik prac biurowych, technik tyfloinformatyk, technik architektury krajobrazu, technik masażysta. W szkole policealnej słuchacze przygotowywani są do zawodów: technik administracji, technik realizacji dźwięku, technik tyfloinformatyk, florysta. Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 6 im. mjr. Hieronima Baranowskiego w Łodzi ( obejmuje wczesne wspomaganie rozwoju dzieci niewidomych i słabowidzących również z niepełnosprawnością sprzężoną oraz ich rodziny, a także oddziały przedszkolne (w tym dla dzieci z dodatkowymi niepełnosprawnościami), szkołę podstawową, gimnazjum, liceum ogólnokształcące oraz technikum kształcące w zawodzie technik masażysta i technik prac biurowych. W szkole policealnej słuchacze przygotowują się do zawodu technik administracji i technik tyfloinformatyk. Dolnośląski Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 13 dla Niewidomych i Słabowidzących we Wrocławiu im. Marii Grzegorzewskiej ( W skład ośrodka wchodzą następujące jednostki: Zespół Wczesnego Wspomagania Rozwoju Dziecka Niewidomego i Słabowidzącego, szkoła podstawowa, gimnazjum, zasadnicza szkoła zawodowa (przygotowująca do zawodu kucharz, mechanik – monter maszyn i urządzeń oraz rękodzielnik wyrobów włókienniczych), liceum ogólnokształcące, technikum masażu i policealna szkoła masażu oraz szkoła przysposabiającą do pracy dla uczniów z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym lub znacznym oraz dla uczniów z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych w Owińskach im. Synów Pułku ( oferuje wsparcie dla małych dzieci z niepełnosprawnością wzroku i ich rodzin w ramach działań zespołu wczesnego wspomagania rozwoju oraz kształci uczniów na wszystkich etapach: szkoła podstawowa, gimnazjum, liceum ogólnokształcące, zasadnicza szkoła zawodowa – przygotowanie do zawodu tapicera (dla uczniów słabowidzących, koszykarza – plecionkarza (dla uczniów niewidomych i słabowidzących), kucharza (dla uczniów słabowidzących). W ośrodku jest także szkoła przysposabiająca do pracy. Działa również najnowocześniejszy w tej części Europy park orientacji przestrzennej oraz Muzeum Tyflologiczne prezentujące kolekcję map tyflologicznych i grafik wypukłych kilkuset obiektów związanych z kulturą i edukacją osób niewidomych. Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych i Słabo Widzących im. ks. Prymasa Stefana kardynała Wyszyńskiego w Radomiu kształcący dzieci i młodzież z niepełnosprawnością sprzężoną. W skład ośrodka wchodzą szkoła podstawowa z oddziałami rocznego przygotowania przedszkolnego, gimnazjum, szkoła przysposabiająca do pracy, pracownia wczesnego wspomagania rozwoju dzieci z dysfunkcją wzroku obejmująca opieką dzieci z zaburzeniami rozwoju psychoruchowego (ze sprzężoną niepełnosprawnością, z zespołami neurologicznymi, z nieprawidłowościami genetycznymi i innymi) od chwili wykrycia tych zaburzeń do momentu rozpoczęcia przez dziecko nauki w szkole. Wsparcie otrzymują także rodzice i opiekunowie dzieci. ( Ośrodki szkolno-wychowawcze kiedyś tylko dla dzieci z dysfunkcją wzroku dziś dostosowują się do potrzeb i sytuacji edukacyjnej uczniów z niepełnosprawnością. Widocznym znakiem przemian jest otwarcie się na uczniów z niepełnosprawnością sprzężoną z brakiem lub znacznym osłabieniem widzenia i z innymi typami niepełnosprawności, nie związanymi z dysfunkcją wzroku. Z doświadczenia tyflopedagogów z placówek specjalnych mogą czerpać nauczyciele niespecjaliści ze szkół ogólnodostępnych, którzy często nagle, bez wcześniejszego przygotowania, zostają postawieni przed faktem pracy z uczniem niewidomym lub słabowidzącym, z konkretnymi trudnościami i następstwami wynikającymi bezpośrednio z danego schorzenia wzroku. Powinien to być ważny obszar działania tych wysoko wyspecjalizowanych ośrodków. Bibliografia Dońska-Olszko M. (2010) (ze wstępu) Wspomaganie uczniów z dysfunkcją wzroku w szkołach ogólnodostępnych. Wybrane zagadnienia. Witczak-Nowotna J. (red.). BON UW, Warszawa Gajda M. (2008), Dwugłos w sprawie edukacji. Integracja 5/2008, Małgorzata Paplińska, tyflopedagog, adiunkt w Zakładzie Tyflopedagogiki Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, wiceprezes Fundacji „Cedunis” Artykuł publikowany w ramach projektu TYFLOSERWIS - INTERNETOWY SERWIS INFORMACYJNO-PORADNICZY dofinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Dodano: 21-11-2015 11:16:19 bmqn0kc.
  • j95u33hc1c.pages.dev/95
  • j95u33hc1c.pages.dev/78
  • j95u33hc1c.pages.dev/80
  • j95u33hc1c.pages.dev/184
  • j95u33hc1c.pages.dev/391
  • j95u33hc1c.pages.dev/198
  • j95u33hc1c.pages.dev/211
  • j95u33hc1c.pages.dev/288
  • j95u33hc1c.pages.dev/162
  • ośrodek wychowawczy za niechodzenie do szkoły